5.12.2015

I've never been good enough

Witajcie!
 Mam dobrą i złą wiadomość.
 Ostatnio nie ważne kiedy wchodzę przybywa mi sporo wyświetleń. Mówiąc sporo mam na myśli prawie sto dziennie. To bardzo dużo! Ogromna liczba przekłada się głównie na wyświetlenia postów, przez co z każdą godziną pobijałam moje rekordy wyświetleń. No i stało się. Pobiłam 200 wyświetleń jednego posta!!!


 O mało się nie popłakałam. To na prawdę miłe z Waszej strony, zwłaszcza, że sporo z tych kliknięć jest z Francji. Je t'aime! Bardzo mnie to cieszy, choć nie zostawiacie komentarzy? Czemu?
 Teraz jednak muszę przejść do złej wiadomości.
 Kiedy zaczynałam pisać tego bloga miałam czasem przygotowane już prawie trzy następne wpisy. Jednak ostatnio bywało coraz gorzej i teraz tak jak widać po prawej w tekście mam dopiero połowę następnego wpisu. Jest to spowodane brakiem weny, no i może trochę ostatnim stresem w szkole (choć nie wiem czy użyłabym słowa stres). Chciałam Was o tym poinformować żebyście nie byli zdziwieni jeśli się nie wyrobię na czwartek. Przepraszam.
~ Cameleon

2 komentarze:

  1. Wow.. Gratuluję, mi jeszcze dużo brakuje. To co teraz pomijamy 500? :D
    Nie martw się. Będę czekać i tak, bo warto :)
    Tulę
    Incaligo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana. Może, może bo teraz jest już ponad 300!
      O jej! Jesteś kochana. Ale nie licz na zbyt wiele, to będzie taki przejściowy wpis z dalszymi losami Sky.
      A ja tulę Cię mocniej!

      Usuń